Leasing w czasach wzrastającej inflacji – jak to wpływa na nasze interesy?

Wraz ze wzrostem cen, każda operacja finansowa wydaje się być trudniejsza do przeprowadzenia. Tyle tylko, że jeśli ten poziom inflacji się utrzyma, to właśnie odkładanie decyzji okaże się być naszym głównym zmartwieniem. Kiedy jednak chcemy się rozwijać i na przykład wziąć samochód w leasing, znacznie ważniejsze jest skorzystanie z pomocy specjalisty, który doradzi nam co jest dla nas najlepszą opcją.

Dlaczego wysoka inflacja wpływa na kwestie kredytowe?

Jest ona zjawiskiem niezwykle problematycznym tak dla rynków, jak i dla społeczeństwa. Tym samym, angażuje w to wiele nurtów politycznych i ekonomicznych. Czym dłuższą i bardziej angażującą kwestią się stanie, tym większa szansa na ostre ruchy mające ją zatrzymać.

Najważniejszym punktem walki z galopującą inflacją, jest obniżenie podaży pieniądza na rynku. Aby to uczynić, Bank Centralny podwyższa stopy procentowe. Ma to dwa cele:

1.Zwiększyć opłacalność lokat bankowych.

Gdyby lokaty pozostały na starym poziomie, to byłby to czynnik proinflacyjny, bo ludzie tym chętniej wypłacaliby pieniądze, widząc jak one leżąc tak naprawdę tracą (przyznajmy: zawsze jest lepiej inwestować, ale atmosfera społeczna robi swoje).

2.(Ten znacznie ważniejszy punkt) Podwyższyć oprocentowanie rat kredytowych, by banki dawały trudniejsze do spełnienia warunki klientom i tym samym wydawały mniej kredytów.

Ten punkt ma też znaczące efekty uboczne: większość kredytów jest wydawana na oprocentowanie zmienne. Tym samym każdy kto już miał kredyt, teraz zapłaci od niego wyższą ratę, niezależnie od tego kiedy podpisywał umowę.

Spadek znaczenia podwyższenia stóp procentowych

Uznaje się, że ten sposób działania jest dziś bardziej czynnikiem ratującym wartość waluty dla państw, które mają problem ze sprzedażą papierów dłużnych. Traci on na swojej mocy, ponieważ coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że skoro bierze kredyt na lata w oprocentowaniu zmiennym, to ten moment tak naprawdę różni się od innych tylko tym, że:

– była wielka szansa, że w trakcie jego spłacania (w przypadku wieloletnich inwestycji) wysoka inflacja i tak raczej się wydarzy, po prostu uderzyła akurat teraz

ZOBACZ TEŻ: Korzystne warunki najmu sprzętu komputerowego

– ich pieniądze w ich kieszeniach tracą jeszcze mocniej, niż uderzy ich sam ten kredyt z początkowo wyższym oprocentowaniem

Ta część osób, która rozpoczęła swoje inwestycje w firmy, czy mieszkania wcześniej dziś jest na plus. Byli oni wtedy w stanie uzupełnić swoje fundusze o kredyty i zamienić je na stałą wartość. Widzą w jak złej sytuacji byliby w przyszłości, gdyby tego nie zrobili – ich ówczesne fundusze dziś, a tym bardziej za rok-dwa, nie będą już zdolne do tak znaczącej poprawy ich sytuacji jak wtedy (i jak są dziś wobec nadchodzących lat).

Oczywiście wszystko jest kwestią rozwagi i zdolności do podejmowania zbalansowanych decyzji, najlepiej w oparciu o wiedzę ekspertów. Szczególnie, że każda sytuacja jest indywidualna i de facto niepowtarzalna. Jednak samo podwyższenie stóp procentowych, nie może w realiach kredytów i leasingów o zmiennym oprocentowaniu, być kwestią absolutnie przekreślającą nowych inwestycji.

Podwyżka już tak nie działa, a co gdyby… je obniżyć?

Na ten – nie ukrywajmy – szalony pomysł wpadnięto w Turcji. Teoretycznie Bank Centralny Turcji (Türkiye İş Bankası / İşbank), a praktycznie rządzący tym państwem w pojedynkę, Recep Tayyip Erdogan zadecydował o właśnie takiej strategii. Innymi słowy: uznał, że skoro przeciwne działanie nie przynosi właściwych efektów, to on będzie prekursorem zupełnie nowego podejścia do sprawy. Turcja wbrew poradom ekonomistów obniżała stopy procentowe jeszcze przed obecną falą inflacji światowej, choć sama miała z nią już wtedy ogromne problemy.

Skończyło się dramatycznie, choć ciężko powiedzieć czy jest jakiś poziom kryzysu ekonomicznego, przez który rządząca AKP (Adalet ve Kalkınma Partisi, Partia Sprawiedliwości i Rozwoju) zmieni zdanie. W marcu inflacja wyniosła ponad 60% rok do roku i ponad 10% miesiąc do miesiąca. Pojawia się zresztą wiele głosów, że i tak oficjalne dane ją zaniżają z racji nadchodzących wyborów.

Stare metody walki z „drożyzną” nie muszą być dziś tak skuteczne jak były kiedyś, ale nadal głos ekspertów branży okazuje się być i tak najlepszym wyborem w kryzysowej sytuacji.

Dodaj komentarz