Wieści ze świata gospodarki i finansów marzec 2023 r.

Marzec przyniósł kolejne ważne wydarzenie w sferze międzynarodowej, a także wewnętrznej największych graczy na rynku. Te, mogą wpłynąć na życie zwykłego Polaka, ale także zasugerować odejście od pewnych inwestycji na rzecz innych, choć czasami obarczonych dużym ryzykiem.

Chiny rozwiną się wolniej?

Państwo Środka ogłosiło obniżenie prognozy swojego rozwoju gospodarczego na 2023 rok. Obniżka wynosi 0,5% – z 5,5% do 5% wzrostu PKB. Amerykańska giełda zareagowała na to spadkiem cen ropy. To jednak nie koniec negatywnych informacji dla Pekinu. Kolejną jest stanowisko Holandii, która odmawia sprzedaży półprzewodników do Chin. O tym, że taka decyzja zostanie wdrożona, mówiono już jakiś czas temu. Teraz jednak wyszła ze sfery negocjacji (holendersko-amerykańskich) i niderlandzki rząd wprowadził ją w życie. Holenderski ASML, to jedna z największych firm w tej branży. Warto zauważyć, że ten ruch nie wpłynął negatywnie na kurs ASML, który od stycznia wzrósł o około 20%. Pokazuje to odporność branży na zawirowania geopolityczne i może jawić się jako bezpieczna przystań dla inwestorów.

W tej sytuacji znacząca wydaje się coraz ostrzejsza polityka Chin wobec Tajwanu, który jest liderem światowym jeśli chodzi o tę ważną branżę. Większy nacisk na bezpieczeństwo, to dla Chin również zwiększenie kontroli nad miejscowym biznesem. Po raz kolejny można było w ostatnich tygodniach zauważyć negatywne gesty Komunistycznej Partii Chin wobec firm Tencent (branża gier) i Alibaby (e-commerce). Odbija się to na ich notowaniach tak długoterminowych, jak i tych w okresie tygodni lub miesięcy. Dla przykładu: amerykański Amazon zaliczył od stycznia wzrost z 86 dolarów za akcję do ponad 100 $. Tymczasem Alibaba spadł o ponad 30%.

Ankara sygnalizuje odwrót inflacji? Czy można na tym zyskać?

W Turcji wzrost cen jest wciąż niezwykły, jednak w lutym zaliczył spadek do poziomu najniższego od roku – 55%. W grudniu było to dramatyczne 84%. Należy pamiętać, że Turcja nie jest państwem w pełni demokratycznym („demokratura”) i jej urzędy są w pełni podporządkowane prezydentowi Erdoganowi i jego partii AKP. Niezależne od rządu instytucje mówiły o inflacji przekraczającej momentami nawet 100% i 120% w 2022 roku. W kontekście ostatnich tragicznych wydarzeń i śmierci dziesiątek tysięcy ludzi w trzęsieniu ziemi kilka tygodni temu, państwo potrzebuje zastrzyku gotówki na odbudowę. Tu przeszkodą jest polityka AKP, która znajduje się stosunkowo blisko celów rosyjskich. W tym przypadku, mowa głównie o blokowaniu wejścia Szwecji do NATO, czy odejścia od standardów demokracji liberalnych. To z kolei ochładza relacje z Zachodem, który mógłby udzielić Ankarze potrzebnej pomocy finansowej. Mogłaby ona służyć odbudowie tureckich miast, jak i obniżeniu inflacji poprzez zakupienie tureckich obligacji i wzmocnienie liry.

Nowe technologie w finansach – co warto o nich wiedzieć?

Coraz bliżej do nowego rozdania

Sytuacja może się jednak zmienić o 180 stopni, ponieważ opozycja dogadała się i w majowych wyborach wystawi jednego kandydata. Kemal Kilicdaroglu, lider lewicowego CHP, uzyskał poparcie sześciu partii politycznych, a sondaże dają mu nawet 57% w drugiej turze przeciw urzędującemu Recepowi Erdoganowi. Jeśli przewodniczący CHP wygra, można spodziewać się odwilży na linii Zachód-Ankara. To z kolei umożliwi obu stronom odtrąbienie nowych porozumień gospodarczych. Do tego, nowy prezydent zapewne zmieni szefa tureckiego banku centralnego, a tenże następca zerwie z polityką monetarną forsowaną przez Erdogana. Turcja, w przeciwieństwie do innych państw dotkniętych wysoką inflacją, nie podwyższała stóp procentowych, co jest autorskim pomysłem prezydenta.

Jeśli do takiej zmiany dojdzie, pojawi się wiele czynników, które powinny zdecydowanie wzmocnić bardzo słabą lirę. Obecnie złotówka jest od niej cztery razy mocniejsza, podczas gdy jeszcze pięć lat temu potrzeba było około 85 groszy by kupić jedną lirę.

Zagranie na turecką walutę byłoby ryzykowne, ale może być bardzo opłacalne i to nawet w krótkim terminie. Jest to na pewno opcja inwestycji dla każdego kto szukał „hazardowego” i krótkookresowego zaangażowania kapitału.

Dodaj komentarz