Nowe technologie w finansach

Nie może być niespodzianką, że w XXI wieku także rynek finansowy nawet w swoich fundamentach, będzie podlegał zmianom. Kolejne lata przynoszą rozwój pieniądza cyfrowego i jego ewolucji: kryptowalut. Ponad te nowinki, jest też kwestia sposobu działania giełd klasycznych, jak i tych stricte dlatego nowego rynku. Nowości, to potencjał do zarobku. I to na pewno mogą potwierdzić osoby, które lata temu zainwestowały w kryptowaluty.

Obecność gotówki – jak wyglądają trendy?

Nie jest niespodzianką, że kolejne kraje próbują ograniczyć ilość fizycznego pieniądza na rynku. Nie podlega on żadnej realnej kontroli i nie ma sposobu żeby zablokować transakcje przeprowadzane za jego pomocą przy użyciu kilku kliknięć na klawiaturze. Jednocześnie klienci banków, czy też społeczeństwa jako takie są podzielone. Część jest bliższa kwestii wygody i przestaje używać gotówki w ogóle, podczas gdy inni stawiają wyżej kontrolę nad pieniędzmi. Obie grupy mają swoje argumenty. Prostota korzystania z banków jest dość oczywista. Ciekawszym aspektem jest druga opcja, która może mieć swoje realne zastosowanie. Dzieje się tak wtedy, gdy rynek bankowy się chwieje i nadzory banku lub banków, blokują możliwość wypłacania gotówki. Te, są do tego zmuszone, ponieważ banki nie mają całego swojego kapitału dostępnego dla klientów. Gdyby w jakimkolwiek kraju, ludzie w panice nagle chcieli wszystko wypłacić, to całe systemy bankowe by się wywróciły. Taka sytuacja miała miejsce choćby kilka lat temu w takich państwach jak Grecja i Cypr.

Zmiany w Polsce i na świecie

W tym kontekście ważną informacją jest ta, że polski rząd przesunął datę obniżenia maksymalnej kwoty transakcji między przedsiębiorcami, która może być przeprowadzana za pomocą fizycznego pieniądza. Ta kwota miała być obniżona z 15 tysięcy złotych do 8 tys. zł. już w 2023 roku, ale na ten moment, decyzją rządu będzie to styczeń 2024 roku. Podobnie jest z maksymalną kwotą, którą będzie mógł wydać konsument, gdzie limit ma wynosić od przyszłego roku 20 tysięcy złotych.

Innym aspektem tego problemu, są ostatnie wydarzenia w Nigerii. To wzrastające mocarstwo regionalne, którego liczba ludności przekroczyła już 200 milionów, wprowadziło ekspresową rewolucję, która miała na celu pozbycie się fizycznego pieniądza w praktycznie pół roku. Spowodowało to falę protestów, które miejscami przerodziły się w walki uliczne i masowe niszczenie mienia, w szczególności bankomatów. Rząd argumentował, że duże sumy wydostają się spod kontroli podatkowej, a pieniądz papierowy jest masowo fałszowany

Giełda w USA się odbija. Co to oznacza?

Rynek Kryptowalut na rozdrożu

Po zeszłorocznym upadku trzeciej co do wielkości giełdy kryptowalut – FTX – wiele osób spodziewało się pociągnięcia za nimi całego rynku. Miało to spowodować między innymi trwały upadek bitcoina, o którym w ostatnich latach najgłośniej było podczas spadków jego wartości.

Nic podobnego nie miało miejsca i po chwilowej zapaści, najpopularniejsza kryptowaluta zdecydowanie odbiła. Obecnie jest to poziom 15% wzrostu wobec czasu sprzed upadku FTX (listopad 2022 roku). W tej sprawie warto też przypomnieć, że z 8 miliardów dolarów, które miały znajdować się w różnej formie w „kasie” FTX, 5 mld zostało odszukanych przez śledczych i inne osoby zajmujące się uporządkowaniem tego problemu. Tak przynajmniej wynika ze słów prawnika FTX. Inną wersję poznaliśmy w marcu bieżącego roku, gdy pojawiły się informacje o tym iż poszukiwana suma to blisko 11 mld dolarów, a klienci tej giełdy kryptowalut „pożyczyli” blisko 9 mld firmie Alamada Research założonej tak jak FTX przez Sama Bankman-Frieda. Miał on finansować różne przedsięwzięcia z majątku FTX poprzez pożyczki na swoją firmę obracającą kryptowalutami. Pojawiające się w mediach różne kwoty w tej sprawie, biorą się między innymi z faktu egzystencji tych funduszy w różnej formie. Część to kryptowaluty, czy papiery inwestycyjne, co powoduje, że ich wycena w kolejnych miesiącach się zmienia. 

Nie taka krypto straszna

Dla inwestorów najciekawszymi powinny jednak pozostawać dwa fakty. Pierwszy, to brak upadku całego rynku. W przeciwieństwie do bańki mieszkaniowej, która pękła lub wręcz wybuchła po upadku Lehman Brothers, cały rynek się zawalił. Tutaj nastąpiło tąpnięcie, ale nie całkowity upadek segmentu. Sam bitcoin odbił i dziś ma się stosunkowo dobrze.

Fakt drugi, to potencjalna możliwość odzyskania dużej części posiadanych środków przez ich właścicieli. Jest to wbrew pozorom bardzo dobra wiadomość, bo pokazuje, że tak organa śledcze w Stanach Zjednoczonych, jak ich mechanizmy giełdowe, były w stanie dać opór najgorszemu, czyli całkowitej utracie majątku inwestorów na giełdzie FTX. 

 

Powyższe sytuacje napawają optymizmem, nawet jeśli ktoś nie inwestuje w tym segmencie, bo stabilniejszy rynek, to odchodzące widmo krachu na giełdach i powtórki z 2008 roku.

Dodaj komentarz