Odbicie giełdy w USA

2022 rok był bardzo ciężki dla rynków finansowych. Po wielomiesięcznych ciągłych wzrostach na giełdach, nastąpiła bardzo poważna korekta tego kursu. Dla przykładu Dow Jones Industrial spadł w odchodzącym roku o 8,6%.

W jakim kierunku pójdzie giełda?

Choć Dow Jones spadł w ogóle roku 2022 o 8,6%, tak w ostatni kwartał był już odbiciem od złego trendu. Notowania na DJI wzrosły o aż 15,65% kwartalnie. S&J zanotował gorsze wyniki: -19,2% w skali roku i +7,35% w ostatnim kwartale. Takiego optymizmu nie może potwierdzić Nasdaq, który pozostał w strefie spadków także w ostatnich trzech miesiącach 2022 roku. Całość roku zamknął ostatnim kwartałem na minimalnym minusie 0,92%, podczas gdy przez ostatnie dwanaście miesięcy „wyparowała” z tego indeksu 1/3 jego wartości

Te dane wskazują jednak, że nawet Nasdaq zdecydowanie obniżył wartość bezwzględną spadków ostatnim kwartałem. Dzięki temu, można bardziej optymistycznie patrzeć na kolejne miesiące na rynkach finansowych.

ZOBACZ TEŻ: Co się dziś dzieje na rynkach finansowych?

Co zwiększa nadzieje inwestorów?

Eksperci finansowi podkreślają, że najprawdopodobniej szczyt inflacji na świecie jest już za nami. Trzeba jednak pamiętać, że to nie oznacza obniżenia cen, tylko ich wolniejszy wzrost. Głównym powodem inflacji nie były stricte problemy rynków walutowych, czy jakiś typ kredytowego krachu, a wzrost cen surowców. Cena gazu zdecydowanie spadła od swoich szczytów, a europejskie sankcje na ropę Ural odniosły nadspodziewany sukces. 10. stycznia, jej cena za baryłkę wynosiła jedynie 47 dolarów. Ceny baryłki Brent i WTI spadły do odpowiednio 80 i 75 dolarów za baryłkę. Tu należy przypomnieć, że rosyjska ropa Ural, miała według planów Kremla utrzymywać się na poziomie 75 dolarów za baryłkę i na podstawie takich przewidywań został zaplanowany rosyjski budżet na 2023 rok.

Wysoki poziom bazowy

Spadek inflacji ma jeszcze jeden powód – ceny bazowe do których będziemy odnosić się w 2023 roku. Te pochodzą z 2022 roku, czyli tego poziomu cen, który został podwyższony przez rekordową wartość ropy, gazu i węgla. Co do tego ostatniego, to ulgą dla europejskich rynków, powinno być możliwe wyjście Chin z rynków np. afrykańskich, skąd te pozyskiwały to źródło energii. Może się tak wydarzyć, z uwagi na rozmowy australijsko-chińskie i zniesienie embarga na australijski węgiel. To pozwoli skrócić trasy transportu „czarnego złota” i zmniejszy konkurencję na rynkach afrykańskich. 

Dzięki powyższym zmianom i dobrym wieściom z rynków energetycznych, nie powinny zaistnieć realne, twarde podstawy do szczególnego wzrostu cen w porównaniu do roku, w którym te produkty napędzające gospodarkę były w szczycie wartości. Inflacja oczywiście ma to do siebie, że w pewnym sensie napędza się sama, dlatego stopy procentowe mogą wciąż rosnąć by ją zdławić. Jednak pojawiające się w sferze publicznej wypowiedzi przedstawicieli banków centralnych, wskazują na zdecydowane wyhamowanie tych wzrostów. 

Aktualna sytuacja na giełdach amerykańskich

Pierwsze dziesięć dni pozwala nabrać ostrożnego optymizmu. Dow Jones Industrial 3.01.2023 roku znajdował się na poziomie 33 136 punktów, by do 10.01 osiągnąć wynik 33 704 punktów. S&P 500 wzrosło od 3.01 z 3 824 punktów do 3 919 punktów 10.01. W tym samym okresie NASDAQ Composite wzrósł z poziomu 10 386 do 10 742 pkt. Warto zaznaczyć, że mający się najlepiej w tym gronie Dow Jones, takie poziomy notował w marcu 2022 roku. Są one jednocześnie znacząco wyższe niż notowania tej giełdy w poprzednich latach. Eksperci wielkich banków zdecydowanie różnią się w ocenie tego jak będzie wyglądał nadchodzący rok, jednak w ich przewidywaniach znacznie częściej widać prognozy wzrostów w USA, aniżeli spadków

 

Zgodnie z aktualnymi trendami, a także opiniami ekspertów, nie należy się spodziewać, by Stany Zjednoczone stały się źródłem jakichś znaczących problemów na rynkach finansowych i poziomie gospodarki na świecie. Wdrażane programy infrastrukturalne zapowiadane, które mają być w przyszłości głównym znakiem rozpoznawczym jego prezydentury, mogą tylko nakręcić koniunkturę, co wspomoże notowania spółek budowlanych. 

Dodaj komentarz