Inwestycje w złoto – jaka przyszłość czeka inwestycje w ten kruszec?

Złoto to temat szczególny. Większość kwestii finansowych opiera się o aktualne wykorzystanie surowca lub instrumentu finansowego do kolejnych celów. To mogą być cele stricte finansowe (utrzymanie wartości pieniądza np. w obligacjach, czy inwestycje w akcje) lub produkcyjne (zakup materiałów lub paliw). Złoto jest czymś pomiędzy obiema z nich, a przy tym dochodzi też wartość, którą można by określić mianem „kulturowej”. 

Wyjątkowość złota

Oprócz zastosowania złota w elektronice, o którym mówi się dziś najczęściej, jego cena opiera się w dużej mierze na dwóch aspektach. Pierwszym jest jego stosunkowo mała ilość na świecie, a tym bardziej na rynku. Łączna ilość złota wydobyta do tej pory na świecie ma wynosić tylko około 200 000 ton

Ciekawym aspektem jest to, że kopalnie złota, są tymi w których kopie się najgłębiej. To one wyznaczają granice opłacalności. Żadnego innego kruszca, czy paliwa nie wydobywa się z takich głębokości jak złota. Najgłębszą kopalnią na świecie jest kopalnia Mponeng Gold. To miano odebrała innej kopalni złota w 2011 roku, czyli TauTonie. Obie znajdują się RPAi.

Dobrym porównaniem do kwestii znaczenia opłacalności wydobycia, jest bliskim Polakom jest węgiel. Ten w Polsce jest coraz trudniej dostępny, więc i opłacalność jego wydobycia spada. Natomiast ten w Australii, czy nawet Chinach, jest łatwiejszy w wydobyciu, więc wciąż opłaca się tym państwom inwestować w tę gałąź energetyki niezależnie od chwilowych skoków i spadków jego ceny na rynkach. 

ZOBACZ TEŻ: Jaki jest najlepszy moment na inwestycje?

Przyszłość złota

Drugi aspekt ceny złota, to fakt, że dawniej na złocie opierały się państwowe waluty. Powoduje to większe zaufanie co do utrzymania się jego ceny w akceptowalnych cenach. Normą jest, że jego wartość wzrasta w niepewnych czasach wojen, kryzysów, czy inflacji. Jest to poniekąd samonapędzająca się spirala działania. Złoto jest wiele warte, więc utrzymywanie w nim swojego majątku jest stosunkowo proste. Za jego pomocą można przewieźć duże wartości, jednocześnie bez obawy wielkich skoków kursów. 

Podczas gdy kursy chrywny, czy tureckiej liry, czyli walut państw objętych kryzysami (odpowiednio wojennym i inflacyjnym) skrajnie się wahały w ostatnich latach, wartość złota wyrażona w dolarach rosła podczas walki z kolejnymi kryzysami światowymi. W tym wieku jednym ze szczytów jego wartości był rok 2012, czyli rok po kryzysie greckim i cztery lata po kryzysie Lehmann Brothers. Wtedy złoto było warte blisko 60 dolarów za 1 gram. W latach uspokojenia i powrotu do światowej prosperity cena wahała się od 35 do 45 dolarów za 1 gram. Od momentu pojawienia się pandemii, aż po obecne kryzysy związane z wojną Rosji w Ukrainie, cena złota przekraczała 65 dolarów za 1 gram tak w 2020, jak i 2022 roku. Można więc uznawać, że najlepszym momentem na kupno złota, jest czas względnej stabilizacji i pozytywnych wyników spółek giełdowych, czy ogłaszanych przez państwa tych związanych z PKB lub bezrobociem. Jest to dokładne przeciwieństwo grania na słabość giełdy, na której kupować powinno się podczas kryzysów właśnie. 

Tym samym objawia się pewien ciąg racjonalnych działań. Czas prosperity – kupno złota, czas kryzysu – sprzedaż złota i zakup akcji. Powrót wzrostów – sprzedaż akcji i kupno złota. I tak dalej. 

Złoto vs srebro i platyna

W tym kontekście warto sprawdzić zachowania na rynku takich metali jak srebro i platyna. Do 2011 roku można mówić o podobnych trendach w ich kontekście, jednak ostatnie lata w sposób widoczny przestają się pokrywać jeśli chodzi o wzrosty i spadki ceny tych kruszców.

Srebro osiągnęło historyczny szczyt wartości w 2011 roku, by ponownie wzrosnąć minimalnie w 2016. Jednak z 2011 do 2015 i początku 2016 roku, srebro straciło na wartości o blisko 70%. Aktualnie jest poniżej nie tylko mini-szczytu z 2016 roku, ale także dołka z początku tamtego roku. Ani pandemia, ani wojna nie wpłynęły korzystnie na jego notowania.

Platyna podobnie jak złoto i srebro, zaliczyła wzrost notowań w 2008 roku i wybuchu kryzysu finansowego w USA. Różnica między jej wahaniem cen, a pozostałych dwóch metali, była jednak bardzo znacząca. Szczyt jej wartości nastąpił właśnie wtedy, a nie jak w ich przypadku w 2011 roku. W 2008 nastąpiło też skrajne odwrócenie się od inwestycji w nią. W ciągu kilku tygodni wartość platyny spadła o ponad połowę. Po tym nastąpiło wolniejsze odbicie, jednak wynik z 2011 roku nie okazał się być wyższy niż ten z 2008. Od tego momentu można zaobserwować spadek jej wartości, a jedyny znaczący wzrost miał miejsce w 2021 roku. Obecnie jej cena jest niewiele wyższa niż podczas dołka z 2008 roku. 

Powyższe kwestie wskazują jasno, że srebro i platyna nie są tak mocno związane z wydarzeniami światowej polityki jak złoto. Tym samym nie można tak łatwo przerzucać swoich inwestycji z rynku akcji na nie, jak można to robić ze złotem.

Dodaj komentarz